Seminarium „Żałoba a melancholia”

W ramach „RE:akcji w depresji” zapraszam na seminarium, którego celem jest zapoznanie się z różnicami pomiędzy depresją a procesem żałoby oraz pobudzenie refleksji nad tym, kiedy przygnębienie jest zjawiskiem patologicznym, a kiedy spełnia funkcje pozytywne.

Bardzo zachęcamy do zapoznania się z tekstami kultury, które będą kanwą dyskusji:
– film „Ordinary People”,
– artykuł Z. Freuda „Żałoba i melancholia”,
– rozdział „Gestalt Therapy Approach to Depressive Experiences” autorsta J. Roubala i G. Francessettiego z książki „Gestalt Therapy in Clinical Practice”.

Osoby niemające dostępu do tekstów proszone są o kontakt z prowadzącą, jeśli chcą brać aktywny udział w dyskusji; możliwy jest też udział w charakterze słuchacza.

Data: 5.03.2015, godz. 12:00-14:00

Miejsce: Państwomiasto, I piętro, ul. Andersa 29, Warszawa

Grupa docelowa: studenci kierunków humanistycznych, psychoterapeuci, osoby interesujące się psychologią, psychoterapią, psychoanalizą


Doniesienie z warsztatu
żałoba a depresja

Serdecznie dziękuję wszystkim uczestnikom za czynny udział w dyskusji oraz pozytywne oceny semianrium (aż 89%). Serdeczne dzięki również dla goszczącego nas Państwamiasta!

Cieszę się, że podzieliliśmy się przemyśleniami i doświadczeniami. Myślę, że zarówno Freud, który pięknie i humanistycznie opisywał melancholię i żałobę, jak i Gestaltowscy autorzy, byliby zbudowani poziomem wiedzy, jaki udało się nam wspólnie wypracować.


Warte zapamiętania
:

– „depresja” zastąpiła termin „melancholii”; to pierwsze określenie ma bardziej medyczny charakter, a drugie – humanistyczny;żałoba melancholia

– Freud zauważa, że depresja to patologiczna żałoba;

– jak podkreślają Francessetti i Roubal, żałoba to obecność nieobecności Innego, podczas gdy depresja o nieobecność obecności Innego;

– żałoba jest naturalnym i potrzebnym procesem przystosowania się do życia bez ukochanej/ ważnej osoby (lub innego obiektu, któremu przypisujemy szczególne znaczenie), dlatego nie wolno jej się przeciwstawiać, a raczej pozwalać na przeżywanie kolejnych jej etapów tak, by respekt przed rzeczywistością odniósł zwycięstwo (Freud);

– Gestaltyści patrzą na melancholię z perspektywy relacji: stopień depresji można zmierzyć skalą nieobecności w kontakcie granicznym. Przestrzeń „pomiędzy” jest miejscem, w którym najczęściej zachodzi kontakt graniczny – to jest to, co nas łączy ze światem. w melancholii to pole przestaje istnieć – przestrzeń „pomiędzy” przestaje być miejscem spotkania, a zaczyna być nieprzezwyciężalną kosmiczną otchłanią (…) zmysły napotykają nicość, apatyczne pustkowie, które miejscami wydaje się zrobione z kamienia, a miejscami – z cieczy, z pochłaniającej wszystko mgły. Brak kierunku w rozszerzającej się czasoprzestrzeni. (…) Pomimo braku energii potrzebnej do pokonania tej nieprzebywalnej przestrzeni w zatrzymanym czasie, jest obecne napięcie wynikające z intencji nawiązania kontaktu. Doświadczenie depresyjne mieści się w polu relacji, którym czas i przestrzeń są drogami do tego, kogo/ co kochamy, potrzebujemy. Zawsze jest to współ-ruch, w melancholii pomiędzy jest otchłań, która nas rozdziela, brakuje emocjonalnego pomostu. Dosięgnięcie Innego jest niemożliwe.

– zarówno w wychodzeniu z żałoby, jak i z depresji pomocne jest współ-bycie z drugą osobą, która nie stara się nas zmienić na siłę, a która jest nam życzliwa i otwarta na kontakt.

Do zobaczenia przy innej okazji,

Natalia Żuk

Dodaj komentarz